Witam !
Moja szachowa kariera rozpoczęła się ... cóż, nigdy jej nie było ;-)
Po prostu, w szachy nauczył mnie grać dziadek, potem grałem z ojcem, sąsiadem, wójkiem, siostrą, atari 65xe ...
Jeszcze za komuny (jako dziecko) zagrałem w kilku międzyzakładowych turniejach (ze zmiennym szczęściem).
Następnie 10 lat przerwy i nastała era internetu, żeby zagrać partyjkę online nie trzeba wiele zachodu.
Więc gram w sieci bo lubię, lubię przeprowadzić poprawną kombinację, lubię dobrze wyjść z debiutu
czy też rozegrać ładną końcówkę.
Nie trzeba grać na wysokim poziomie, żeby mieć dobrą zabawę
i to jest moim zdaniem najważniejsze.
Zachęcam do zapoznania się z tą wspaniałą grą !
Życzę miłego dnia.